Yep, jutro oficjalne rozpoczęcie wakacji . 2 miesiące wolności . Ale czy aby takiej całkowitej wolności? Tę wolność można wykorzystać na różne sposoby. Można zrobić sobie listę celów, w końcu 2 miesiące to nie taki znowu krótki okres. ;) W te wakacje otworzą mi się drzwi dorosłości, których próg nastała pora przekroczyć. Lecz nie czuję się wcale dorosła. Mimo tego, iż spotykałam sie już z opinią, że jestem zbyt dojrzała jak na swój wiek czy, że nie wierzono mi, że mam lat tyle ile mam, to ja wciąż jestem tą małą, zagubioną dziewczynką. I zawsze w środku nią będę. To, że będę mieć 18 lat, wcale nie oznacza tego, że będę się uważać za osobę dorosłą. Wiek to tylko cyfra i nie ona decyduje o naszej doroslości, a nasza dojrzałośc, podejście do życia. To, że otrzymamy dowód osobisty, pozwolenie na zakup alkoholu czy na możliwośc zdawania prawa jazdy, to jedynie pewne atuty dorosłości. I one też nie sprawią, że będziemy super dorośli, jeśli nie potrafimy odpowiedzialnie podchodzić do różnych spraw. Ale wracając do celów wakacyjnych . Każdy z nas może cudownie wykorzystać ten czas . Wyjazd . Spotkania z przyjaciółmi. Praca. Pierwsze zarobione pieniądze. Ogniska. Koncerty. Spontan. Poźne racanie do domu. Sloneczko . Opalanie się. Zadbanie o siebie . Zmiana życia. Oby każdy z Was jak najlepiej wykorzystal ten czas . Oby każdemu z Was przytrafiły się takie przygody, które zamienią się w piękne wspomnienia ! < 3














